Drugi poród powinien być łatwiejszy. Cały ten proces powinien przebiegać szybciej i sprawniej. Tak przynajmniej słyszałam, ale nie mogę zgodzić się z tą teorią. Jeśli mam być szczera to muszę powiedzieć, że mój drugi poród był znacznie gorszy niż pierwszy. Wspominając ten moment pełna jestem mieszanych uczuć. Minął tydzień a ja wciąż przetwarzam to w jaki sposób mój synek pojawił się na świecie. I niestety towarzyszą temu negatywne emocje. Być może dlatego, że moje dwa porody były zupełnie różne a ten drugi został nieco przyspieszony.